poniedziałek, 19 lutego 2018

Śladami Lisbon Story

Szukając kadrów z "Lisbon Story" wdrapałam się na akwedukt, który w filmie się pojawia:




Stoi na swoim miejscu i działa. Jedna z niewielu budowli, które przetrwały wielkie trzęsienie ziemi w 1755 r. Turyści tam rzadko docierają, można się rozkoszować widokami i ciszą ;)

Ale i takie miejsca zagrały w filmie




Kocham "Lisbon Story". Ciągle wracam do muzyki zespołu Madredeus:




9 komentarzy:

  1. Robi wrażenie, imponujący wodociąg :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bliska jeszcze większe wrażenie. Chociaż jak się do niego idzie to wchodzi się między bloki i tak nagle się okazuje, że to już ;)
      Serdeczności :*

      Usuń
  2. A ja pytałam w komentarzu, który zniknął!, czy czytałas Remarque'a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zniknął :) Nawet na niego odpowiedziałam. Jest pod postem "Nad Tagiem".
      Chodzi Ci o "Noc w Lizbonie"? Nie czytałam. A powinnam?

      Usuń
    2. Aj, gapa ze mnie, wybacz;)

      Nie wiem, czy powinnas, ale moze sprobuj? Przeczytalam swego czasu 'calego', dostepnego R., ale to bylo dawno i nie wiem, jak odebralabym go teraz. Ale poniewaz jest w legimi, to zaraz sie przekonam:)

      Usuń
  3. Uwielbiam patrzeć na akwedukty, a ten jest wspaniały i pięknie pokazany. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo. Akwedukty, mosty itp. - fascynują mnie.
      Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :*

      Usuń
  4. Super kadry. Bardzo ładne i ciekawe miejsce. <3
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń