Szukam, szukania mi trzeba...
poniedziałek, 4 października 2010
Słońce w kasztanach.
Tego nigdy za wiele. Słońce świeci. A liści coraz mniej, więc słońca więcej. Luka też wygrzewa się właśnie na balkonie ;-)
Jeszcze motyle.
Martwiłam się o motyle, gdy zrobiło się zimno, ale wróciły, gdy zaświeciło znów słońce.
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)