sobota, 4 lutego 2012

Książka numer sześć...

Lektura w sam raz na mroźny czas, żeby poczuć, że nie mamy tak źle. To oczywiście żart i to z gatunku czarnego humoru.
Książka przeraża. Gdy mówię, że jest mi zimno, Jacek odpowiada "Pomyśl o mieszkańcach Korei Północnej". Coś w tym jest, bo oni muszą trwać w takie mrozy bez ogrzewania, bez prądu, głodując, a za niewystarczające opłakiwanie wodza grozi im obóz koncentracyjny.
Ciężko uwierzyć, że w XXI wieku jest jeszcze taki kraj, którego system jest może gorszy od hitlerowskiego i stalinowskiego razem wziętych. Orwell pisząc "Rok 1984" przewidywał chyba to, co zostało wprowadzone w Korei Północnej. Czy coś się zmieni po śmierci Kim Dzong Illa?
Ważna pozycja. Polecam.