Wielkanoc upłynęła mi w miłym rodzinno-przyjacielskim gronie z dużą ilością czasu spędzonego na świeżym powietrzu, wśród rozkwitającej wiosny. Zajrzeliśmy na łąkę i do lasu, a nawet do Ogrodu Botanicznego.
Na łące kwitną jak oszalałe stokrotki:
Las przyciąga soczystą zielenią:
A Ogród Botaniczny? Sami zobaczcie: