wtorek, 17 stycznia 2012

Spotkanie w samym sercu miasta.

To było jeszcze w grudniu. Czekając na stacji benzynowej zobaczyłam pięknie ubarwionego ptaka, który buszował w trawie i wspinał się po pobliskim drzewie. Coś mi podpowiadało, że to może być dzięcioł. Sprawdziłam w wikipedii i wygląda na to, że może to być dzięcioł zielonosiwy .
Z opisu wynika, że to niezbyt liczny ptak w naszym kraju, tym większe miałam szczęście. Widać środek miasta i bardzo ruchliwe skrzyżowanie obok nie przeszkadzało mu w poszukiwaniu jedzenia.
Zdjęcia niezbyt dobrej jakości, bo przy okropnym świetle i z dużej odległości, ale ja mogę na nie patrzeć bez końca ;-)