Pojechał właśnie, bardzo zestresowany. 50 km biegu - wielki sprawdzian całorocznych przygotowań.
Czułam się lepiej jak mogłam mu tam towarzyszyć na starcie i na mecie, on chyba też. Cóż, w tym roku przerwa. Będę za rok ;-)
W poprzednich latach zamieszczałam fotoreportaże z biegu. W tym roku tylko fotograficzne wspomnienia Bieg Piastów 2011, Bieg Piastów 2010, Bieg Piastów 2009
Trzymam kciuki za wszystkich uczestników Biegu Piastów, a najmocniej za szczęśliwy numerek 1114 ;-)