wtorek, 30 kwietnia 2013

Na majówkę, na majówkę...

Ostatnio bywam częściej w świecie realnym niż wirtualnym, wybaczcie więc, że nie odpowiadam na bieżąco na komentarze i nie odwiedzam Waszych blogów. Jak mówi moja znajoma "jak wody życia opadną" wrócę do blogowania.
Teraz natomiast zaczynamy majówkę. Pogoda nas nie rozpieszcza, ale wolny czas, przebywanie na łonie przyrody, w górach wszystko wynagrodzi.
Udanego wypoczynku :-))
Dla zatrzymania kolorów wiosny, kilka zdjęć.









Sezon na lody zainaugurowany przez Lukę ;-))