czwartek, 29 grudnia 2011

Poświątecznie.

Cztery wolne dni szybko zleciały. Upłynęły mi w miłej rodzinnej atmosferze, bez napinania się i szaleństw.
Tak jak zamierzałam dużo czasu spędziłam na świeżym powietrzu. Dwa razy byłam na nartach w Jakuszycach, poza tym dużo spacerowałam.
A oto zapowiedź mojej relacji, którą wkrótce przygotuję:

Trochę śniegu w górach:

I dużo niemal wiosennej pogody w Kotlinie Jeleniogórskiej: