Chyba każdy odwiedzający Lizbonę zakochuje się w pięknych, kolorowych płytkach, którymi wyłożone są elewacje budynków. Pełnią funkcję ozdobną, jednak głównie chronią ściany przed działaniem warunków atmosferycznych.
Chciałam sfotografować każdą płytkę. Zatrzymywałam się co krok i wpatrywałam we wzory i kolory.
To co tu pokazuję to tak niewiele, z tego co zobaczyłam i czym się zachwyciłam.
poniedziałek, 26 lutego 2018
sobota, 24 lutego 2018
Pessoa
Oprócz filmu "Lisbon Story" do Lizbony przyciągnął mnie pewien Fernando.
"Co robić? Izolować chwilę, jak rzecz i być szczęśliwym teraz, w momencie, kiedy się czuje szczęście, myśląc wyłącznie o tym, co się czuje, odrzucając całą resztę, odrzucając wszystko. Uwięzić myśl w odczuciu."
"Co robić? Izolować chwilę, jak rzecz i być szczęśliwym teraz, w momencie, kiedy się czuje szczęście, myśląc wyłącznie o tym, co się czuje, odrzucając całą resztę, odrzucając wszystko. Uwięzić myśl w odczuciu."
Fernando Pessoa, "Księga niepokoju"
poniedziałek, 19 lutego 2018
Śladami Lisbon Story
Szukając kadrów z "Lisbon Story" wdrapałam się na akwedukt, który w filmie się pojawia:
Stoi na swoim miejscu i działa. Jedna z niewielu budowli, które przetrwały wielkie trzęsienie ziemi w 1755 r. Turyści tam rzadko docierają, można się rozkoszować widokami i ciszą ;)
Ale i takie miejsca zagrały w filmie
Kocham "Lisbon Story". Ciągle wracam do muzyki zespołu Madredeus:
Stoi na swoim miejscu i działa. Jedna z niewielu budowli, które przetrwały wielkie trzęsienie ziemi w 1755 r. Turyści tam rzadko docierają, można się rozkoszować widokami i ciszą ;)
Ale i takie miejsca zagrały w filmie
Kocham "Lisbon Story". Ciągle wracam do muzyki zespołu Madredeus:
niedziela, 18 lutego 2018
Uliczkę znam w Lizbonie...
Ach, te lizbońskie uliczki. To niesamowite, że jest ich tyle, że ciągle czułam się jakby w tym mieście nie było żadnych turystów poza mną :)
środa, 14 lutego 2018
Nad Tagiem
Czasami wyrusza się w podróż, czasami spełnia się marzenia.
Moje marzenie o podróży do Lizbony się spełniło.
Oto mała zapowiedź. Tak było pierwszego dnia:
Moje marzenie o podróży do Lizbony się spełniło.
Oto mała zapowiedź. Tak było pierwszego dnia:
Subskrybuj:
Posty (Atom)