Jakoś ostatnio brakuje mi czasu, że robić nowe wpisy. Zaprzyjaźnione blogi też tylko oglądam, odkładając komentowanie na później. Tylko kiedy będzie to "później" ?
W styczniu czas się rozpędził i nie chce się zatrzymać. Dni niby dłuższe, a trudno w nie wcisnąć jakieś dodatkowe zajęcia. A może to tylko mój brak zorganizowania?
Raz jednak udało mi się zatrzymać i zadumać nad wiszącymi na drzewie butami ;-) Można wymyślić tyle historii na temat tego, jak się tam znalazły...
Postaram się znaleźć więcej czasu na podzielenie się z Wami moimi zdjęciami i przemyśleniami. A póki co - buty ;-)