wtorek, 12 kwietnia 2011

Broumowskie Ściany

W ostatnią niedzielę wybraliśmy się z przyjaciółmi na wycieczkę w Góry Stołowe. Pogoda była wietrzna, ale słoneczna. Przede wszystkim jednak chcieliśmy udziec od narodowej psychozy, jaka ogarnęła tego dnia nasz kraj. I udało nam się to doskonale. Wybraliśmy się na czeską stronę Gór Stołowych, na Broumowskie Ściany.
Takich formacji skalnych w okolicy jest sporo. Te nie są najbardziej popularne, więc mogliśmy liczyć na więcej spokoju, niż na przykład na Skałach Adrszpaskich.
W górach nie ma już  śniegu, gdzieniegdzie tylko jakieś łaty można dojrzeć, ale wiosna jest dopiero na samym początku. Co widać na moich zdjęciach.
Skałki zachwycają bogactwem form. Wiele z nich ma swoje nazwy, przeważnie odzwierzęce.
Mnie jednak najbardziej spodobała się kamienna brama,


przez którą rozciągał się taki piękny widok:


Albo taka skała, którą nazwaliśmy Sezamem:

Inne ciekawe okazy:










Z bezlistnego o tej porze lasu skały wystają jak głowy: