piątek, 20 lipca 2012

Miłego weeekdnu :-))




Książki numer dwadzieścia jeden i dwadzieścia dwa... czyli spotkanie z literaturą czeską.


Dzisiaj dwie pozycje dla tych, którzy czytają po czesku. Jak wiadomo Czesi czytają dużo więcej niż Polacy i dużo też wydają. Emil Hakl to jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy czeskich, natomiast pani o wdzięcznym nazwisku Katalpa, to młoda pisarka, która ma jeszcze przed sobą literackie sukcesy.

Obydwie pozycje przeczytałam w oryginale, ale książka "O rodzicach i dzieciach" jest również do zdobycia po polsku i bardzo ją polecam. To zapis spotkania i rozmowy między ojcem i synem, z knajpami i zakamarkami Pragi w tle.  Ojciec i syn rozmawiają o rzeczach błahych i wielkich, o kobietach, rodzinnych relacjach, o przeszłości i przyszłości. Wyłania się w tej rozmowie prawda o kondycji człowieka, o tym, że na istotę naszego życia składa się wiele drobnych spraw, z pozoru nieistotnych szczegółów.

Natomiast "Je hlína k snědku?" to książka wpisująca się w krąg literatury kobiecej, a nawet feministycznej. Autorka głęboko wnika w kobiecą psychikę, odczucia, myśli. Bohaterka wiedzie nudny żywot żony przy mężu i próbuje znaleźć w tym nudnym życiu jakąś niezwykłość, dzikość. Nawiązuje romanse, eksperymentuje ze swoim życiem. W książce Katalpy najciekawsze jest przeplatanie się przeszłości z teraźniejszością, kompozycja książki zyskuje przez to kształt mozaiki.