... że zostały tylko dwie kaczuszki. Trzymam za nie kciuki, żeby udało im się przeżyć.
czwartek, 30 lipca 2009
środa, 29 lipca 2009
Smutno
Smutno mi, bo dzisiaj zobaczyłam, że z ósemki kaczuszek zostały tylko dwie :( Ewa mówi, że to wrony zjadają, a ponieważ dużo ich jest we Wrocławiu, to małych kaczek prawie nie ma. No i przestałam lubić wrony. Zdjęć nie zrobiłam, bo nie miałam na spacerze aparatu.
wtorek, 28 lipca 2009
czwartek, 23 lipca 2009
Summer in the city
Czas spadających śliwek. Wiosną nam pięknie kwitły, a teraz ścielą się na żółto na chodnikach.
Luce też przypadły do gustu.
Latem w mieście dla ochłody są fontanny.
Jacek miał ochotę się wykąpać ;)
Latem w mieście kwitnie koniczyna.
Można też spotkać prawdziwego konika polnego ;)
A wieczorami niebo pięknie się różowi... tam, gdzie budują Autostradową Obwodnicę Wrocławia.
A zachody słońca są równie piękne jak nad morzem ;)
środa, 22 lipca 2009
poniedziałek, 20 lipca 2009
piątek, 17 lipca 2009
Odnalezione - wrona wrocławska ;)
Przeglądałam zdjęcia do tej pory przeze mnie zrobione i znalazłam z zeszłej jesieni takiego pięknego ptaszorka. Myślałam, że to gawron, ale to chyba jednak wrona, bo w wikipedii takie coś znalazłam http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Corvus_corone_cornix_0379.jpg&filetimestamp=20050811204018
Jezioro na ochłodę
Następne dni urlopu to był stały zestaw: tenis+plażowanie ;)
Jezioro z rana
Jezioro wieczorem
Jezioro z rana
Jezioro wieczorem
Subskrybuj:
Posty (Atom)