piątek, 26 października 2012

Nieśmiertelnik żółty październik....

Zanim przykryje nas biały puch, zanim wszystkie drzewa liściaste pokażą swoje łysinki, jeszcze kilka zdjęć z żółtej parady październikowej.

Miłego weekendu :-)) Dużo ciepła i słońca.










43 komentarze:

  1. wzajemnie, te łysinki oby jak najpóźniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żółciutkie jak kurczaczki wielkanocne. Miłego i Tobie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie jest pięknie.
    Miłego!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy łapiemy jeszcze to piękno, chyba z obawy przed tym śniegiem ;-)

      Usuń
  4. Super efekt z tymi grzybkami na brzozie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie właśnie tam zaskoczyły ;-) Wyglądały naprawdę świetnie :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Jak pięknie jesiennie;)
    czytałaś, że nam prognozują śnieg w ten weekend???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam właśnie i chyba dlatego tak rzuciłam się na te słoneczne kolorowe zdjęcia :-)

      Usuń
  6. pięknie, bedziemy się ogrzewać tymi zdjęciami, gdy już zrobi się szaro-buro :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szybko zapomniałam, jakie brzozy są piękne... dzięki za przypomnienie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są, tak ładnie żółć ich liści wypada na tle białej kory i błękitnego nieba :-)

      Usuń
  8. ojej,gdzie takie piękne złote nawłocie się jeszcze uchowały?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze można było spotkać jakieś niedobitki na podwrocławskich łąkach w ostatni weekend :-)

      Usuń
    2. a już myślałam,że gdzieś w centrum:))

      Usuń
  9. Piękne kolory! Zatem kolorowego weekendu dla Was, Manitou!
    O.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był kolorowy :-) W sobotę biało, a dzisiaj całkiem słonecznie i znowu jesiennie :-))

      Usuń
  10. Szczególnie te pierwsze zdjęcia są rewelacyjne.Latem nie ma tylu kolorów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Właśnie jesień najbardziej lubię za te kolory!

      Usuń
  11. Fajnie Ci zimóweczka aksamitnotrzonowa wyszła na brzozie - smaczny grzybek i do tego zawiera naturalne antybiotyki. polecany na pierwsze przymrozki. Aczkolwiek tych trzech owocników to zbierać się nie opłaca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy bym nie wpadła na to, że to jadalne grzyby! :-)

      Usuń
  12. śliczne magiczne zdjęcia brzózka z grzybami super !
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w dodatku smaczne i zdrowe jak mówi makroman :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Ileż odcieni żółci udało CI się wypatrzeć - miodzio można by rzec:) dosłownie i w przenośni:) !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepięknie! I Tobie miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta brzoza z grzybami przepiekna!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Judith.
      Dużo ciepła i serdeczności również dla Ciebie :-)

      Usuń
  16. Piękna jesień u Ciebie. Niech taka pozostanie. Miłego... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak na Warmii, ale do Wrocławia wróciła dziś jesień :-))
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  17. Czysta alchemia, tyle powiem :)
    I te brzozy w blogowym tle, chyba dziś się pojawiły - przepiękne!
    Październikowa parada, pochodnie, proporce. Jeśli do Wrocławia powrócił październik, to może i do mnie? Bardzo proszę zimę o odroczenie wyroku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. myślę, że jeszcze przez chwilę poprzywołujemy zdjęciami te wszystkie piękne kolory jesieni ;)
    ja dopiero się jesiennie wywołam :> ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam nadzieję, że taka jesień jeszcze wróci. Nie zdążyłam się nią nacieszyć...

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne miejsce, cudowne jesienne kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety za oknem nie mam już tak kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ładne, złociste fotografie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. świetna perspektywa tej brzozy z grzybami :)

    OdpowiedzUsuń