O, a ja wspominam Wiedeń :)
Miło, jak jest co wspominać :-)
Bardzo lubię etymologię i niespodzianki, jakie niesie! Abażury, szezlongi, krepdeszyny, buldeneże, szapoklaki... co by tu jeszcze :)
O, a ja wspominam Wiedeń :)
OdpowiedzUsuńMiło, jak jest co wspominać :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię etymologię i niespodzianki, jakie niesie! Abażury, szezlongi, krepdeszyny, buldeneże, szapoklaki... co by tu jeszcze :)
OdpowiedzUsuń