piątek, 8 kwietnia 2011

Pierwsza wiosenna wycieczka rowerowa.

To było na koniec marca, ale pojawiły się nowsze zdjęcia i ta wycieczka gdzieś mi się w tym wszystkim zagubiła. Ale przypomniałam sobie o niej na szczęście. To był jeden z tych pierwszych ciepłych dni, wystarczająco długich, by na rowerze pojechać za miasto w środku tygodnia, po pracy. Pojechaliśmy do naszego ulubionego Lasu Osobowickiego i na Rędzin, gdzie podglądamy budowę mostu i obwodnicy Wrocławia. W lesie wiosna dopiero się budziła. Teraz pewnie zawilce kwitną tam jak szalone i wkoło jest dużo więcej zieleni.


Pierwsze zawilce nieśmiało podnoszą główki.

Choć wokół jeszcze pełno zeszłorocznych suchych liści.

Pylon Mostu Rędzińskiego w oddali.

I kawałek obwodnicy za drzewami.

I jeszcze pylon trochę bliżej. Widać liny, które już są rozciągane.

Pod nogami za to stare walczy z nowym. Wiosenny kwiatek przebija się przez zaschnięte liście. To jest siła przyrody.



 Wiosenny zachód słońca nad Odrą.



Niebo nad Rędzinem poprzecinane śladami samolotów.

4 komentarze:

  1. Jak cudownie! Dużo dałabym aby móc teraz na rowerowy wypad po Wrocławiu sobie pozwolic!A wiesz Anitko,że tu gdzie jestem nie ma ścieżek rowerowych i nie widuję rowerystów wcale!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym się chętnie na taką wycieczkę wybrała... :) Czasem mam już dość miasta.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jeszcze nie nasmarowałem łańcucha w tym sezonie, ale już o tym marzę. Na Warmii ciągle deszcz:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga: Ciekawe, dlaczego nie ma tam ścieżek rowerowych i rowerzystów? Boją się jeździć na rowerach? ;-) Ja sobie tego nie wyobrażam. Rower to jest świat :-)

    pandorcia: Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Ja mam coraz częściej dość miasta. Niestety na razie nie mogę się z niego wyprowadzić, więc pozostają wycieczki za miasto, kiedy tylko się da. Rower daje możliwość szybkiego przemieszczenia się do lasu, na łąkę i to jest piękne. Pozdrawiam serdecznie.

    Zbyszku: Deszczowy dzień jest idealny, żeby przygotować rower do sezonu ;-) We Wrocławiu nawet słonecznie, ale za to wietrznie i zimno. Tymczasem wszystko kwitnie i pachnie.
    Miłego dnia :-)

    OdpowiedzUsuń