środa, 6 kwietnia 2011

Zadziwienie.

Nie było mnie przez weekend we Wrocławiu i cóż zastałam? Przyroda mnie zadziwia. Wczoraj na spacerze odkryłam kwitnące śliwy i kasztana, który chyba wyrwał się za wcześnie z tymi kwiatami.


2 komentarze:

  1. Uwielbiam kwitnące drzewa owocowe:-).
    Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, dziękuję.
    Wrocław cały kwitnie, jest cudownie!

    OdpowiedzUsuń