wtorek, 30 listopada 2010

Zima - kontynuacja.

Nie chce być inaczej. Chyba już z nami zostanie. Śniegu coraz więcej i mróz się wzmaga. Na razie jednak uroda tej śnieżnej pory mnie cieszy. Zobaczymy jak długo.




3 komentarze:

  1. Przepiękne! Powiedz, co to za budynek - ten z cegły? Typowałabym jakieś neogotyckie rozwiązania, ale jak znam (już trochę) Wrocław, to pewnie będzie jakiś szacowny średniowieczny autentyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten budynek to dom studencki "Wagant". Nie jest średniowiecznym autnentykiem, widnieje na nim data 1893.
    W XIX wieku mieściły się tu szpital i przytułek dla starców. Budynek należał do znajdującego się obok kościoła, dziś Opieki św.Józefa, za Niemca św. Urszuli i Jedenastu Tysięcy Dziewic (uwielbiam tę nazwę ;).
    Ciekawe, że kościół znajduje się obok mojego domu, a nie mam ani jednego jego zdjęcia. Nadrobię to ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, to przynajmniej nie zwiodło mnie moje pierwsze przeczucie - czyli mamy tutaj historyzm wrocławski. Dziękuję za wyjaśnienie - nazwa faktycznie boska ;)

    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń