jasne, że raźniej. Miłość nadaje sens naszemu życiu! :)
właśnie, w pojedynkę dużo trudniej.Miłości dla Was:)))
Znam ludzi, którzy twierdzą,że to właśnie w pojedynkę jest łatwiej iść przez życie.Nie wiem czy z przekory tak mówią, czy faktycznie tak im prościej. Dużo miłości dla Was!Pozdrawiam:-)
Bez miłości pusto przy porannej kawie, trzeba grzać myśli o kubek.Wiecie co? Wszyscy z miłości jesteśmy, z miłości...
Nieważne tempo, ważne uczucie?:)))
Miłość jest wszędzie:-))))
Jasne, że raźniej :-) Nawet ślimaki to wiedzą ;-))
Ale miłość, ślimacza:) We dwoje fajne jest...
Winniczki są hermafrodytami...;-)
Makroman, no to zdemaskowałeś tę walentynkową mistyfikację ;-))
Niemniej jednak rozmnażają się płciowo... ;-)
jasne, że raźniej. Miłość nadaje sens naszemu życiu! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, w pojedynkę dużo trudniej.
OdpowiedzUsuńMiłości dla Was:)))
Znam ludzi, którzy twierdzą,że to właśnie w pojedynkę jest łatwiej iść przez życie.Nie wiem czy z przekory tak mówią, czy faktycznie tak im prościej.
OdpowiedzUsuńDużo miłości dla Was!Pozdrawiam:-)
Bez miłości pusto przy porannej kawie, trzeba grzać myśli o kubek.
OdpowiedzUsuńWiecie co? Wszyscy z miłości jesteśmy, z miłości...
Nieważne tempo, ważne uczucie?
OdpowiedzUsuń:)))
Miłość jest wszędzie:-))))
OdpowiedzUsuńJasne, że raźniej :-) Nawet ślimaki to wiedzą ;-))
OdpowiedzUsuńAle miłość, ślimacza:) We dwoje fajne jest...
OdpowiedzUsuńWinniczki są hermafrodytami...
OdpowiedzUsuń;-)
Makroman, no to zdemaskowałeś tę walentynkową mistyfikację ;-))
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak rozmnażają się płciowo... ;-)
OdpowiedzUsuń