czwartek, 25 listopada 2010

Uchwycić ptaki w locie.

Czasem niezamierzenie uda się uchwycić coś pięknego, na przykład ptaki w locie. A fotografowałam budynek Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.


5 komentarzy:

  1. To prawda - to niełatwa sprawa. Zauważyłam już, że jeśli na moich zdjęciach pojawiają się ptaki w locie, to wyłącznie przypadkiem. Jakby same decydowały, że właśnie teraz pozwolą się uwiecznić ;)

    Piękny budynek w pięknym otoczeniu - bez porównania lepiej wygląda od Politechniki krakowskiej (ale nasza to dawne koszary, a budynek zeszpecony jest jeszcze nad- i przybudówkami, dość swobodnymi w stylu ;)

    Serdecznie pozdrawiam (i już zimowo, niestety)

    OdpowiedzUsuń
  2. To rzeczywiście niełatwa sprawa. Widzę, że mewy znalazły sobie azyl w miastach. To ciekawe zjawisko. Na moim osiedlu spacerują razem z gołębiami i kawkami, siadają na parapetach i drzewach. Może chcą być kimś innym:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno najlepsze ujęcia zdarzają się przypadkiem;)
    No i trudno jest uchwycic ptaki w locie i na odpowiednim, czytaj planowanym, tle.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy przyszła już zima do Wrocławia?
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trzeba być szybkim żeby złapać ptaka w locie :) mi się to raczej nie udało no chyba że przypadkiem tak jak napisała ikroopka zawsze najfajniejsze zdjęcia wychodzą wtedy kiedy wcale nam na nich nie zależy albo kiedy nie patrzymy przez wizjer, jak ja :)

    OdpowiedzUsuń