Tęsknicie za latem? Ja też. Mam więc trochę zdjęć z tego lata, żeby sobie i Wam przypomnieć te gorące dni, gdy trzeba było się chłodzić w górskiej rzece ;-)
Zrobiło się tam ostatnimi lato trochę zbyt tłumnie, na trasie z Orlego do Chatki Górzystów trzeba co chwilę ustępować drogę rowerzystom, ale i tak kocham te górki.
Oj, zatęskniło mi się za latem, ale zwłaszcza za górami. Stanowczo za mało było mnie tam w tym roku. Chyba mam już pomysł na postanowienie noworoczne :-)
W taki dzień jak dziś, to zdjęcia idealne do marzeń o lecie. :) Ale chyba bym nie była w stanie wytaplać się w całości w górskiej rzece. ;) Zawsze ograniczam się do stóp, tudzież wchodzenia po kolana. :D
Pięknie i piękne zdjęcia! Mnie w Izerskich jeszcze nie było... Może już niedługo... A propo kąpieli w górskich rzekach i jeziorkach, to kiedyś kąpałem się w jeziorku na ponad 1300m. Oj zimno było... :-) Pzdr.
Przypomniały mi się chwile, kiedy z radością wskakiwałam pod zimny prysznic... ;) Teraz nie do pomyślenia. Widoki super.
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mnie trzyma przy życiu, że lato wróci i znów będzie słonecznie i gorąco ;)
UsuńMiłe sercu widoki, straaaasznie dawno tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńZrobiło się tam ostatnimi lato trochę zbyt tłumnie, na trasie z Orlego do Chatki Górzystów trzeba co chwilę ustępować drogę rowerzystom, ale i tak kocham te górki.
UsuńAż się ciepło zrobiło :) Fajne były te dni... Pozostaje więc czekać na kolejne lato i... cieszyć się nadchodzącą zimą ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie :))
UsuńMój faworyt to zdj nr 3! Soczysta zieleń i słoneczko....ech...tęskni się;)
OdpowiedzUsuńMnie też się tęskni, dlatego ciesze się bardzo z tych zdjęć :)
Usuńtrochę lata i uśmiech od razu się pojawia :)
OdpowiedzUsuńI o to chodziło :))
Usuńzdjecia cudne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńOj, zatęskniło mi się za latem, ale zwłaszcza za górami. Stanowczo za mało było mnie tam w tym roku. Chyba mam już pomysł na postanowienie noworoczne :-)
OdpowiedzUsuńMnie się udało być trochę więcej w górach w tym roku, ale też ciągle mi mało ;)
UsuńW taki dzień jak dziś, to zdjęcia idealne do marzeń o lecie. :) Ale chyba bym nie była w stanie wytaplać się w całości w górskiej rzece. ;) Zawsze ograniczam się do stóp, tudzież wchodzenia po kolana. :D
OdpowiedzUsuńW tym roku Izera była łaskawa i woda była całkiem przyjemna do kąpieli, bo też zazwyczaj ograniczam się do moczenia nóg ;)
UsuńBardzo fajna taka porcja letnich zdjęć, gdy za oknem póki co niezbyt urodziwy i słoneczny listopad... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jest tak źle, przynajmniej we Wrocławiu, jesień ma jeszcze swój urok. Ale z takim latem nie ma co konkurować ;)
UsuńPozdrawiam!
Lubię w takie pochmurne dni wspominać lato ...:)) Zdjęcia piękne. Ścieżynka na drugim zdjęciu -bajeczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu i serdecznie pozdrawiam :)
UsuńTak po górach można chodzić. ;)
OdpowiedzUsuńAle w górach zawsze jest pięknie ;)
Usuńożywcze to lato :) piekne fotografie
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieplutko pozdrawiam.
UsuńUwielbiam lato i trochę mi już go brakuje :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wypatrzyłaś światło padające na drewnianą kładkę/scieżkę :-)
Dziękuję, to również jedno z moich ulubionych zdjęć :)
UsuńI ponownie radość :)
OdpowiedzUsuńManitou, dziękuję za przesłanie takich radosnych słonecznych promyków. Od razu robi się cieplej :)
O.
Dziękuję i cieszę się, że mogłam trochę ocieplić ten listopad :)
UsuńPięknie i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMnie w Izerskich jeszcze nie było... Może już niedługo...
A propo kąpieli w górskich rzekach i jeziorkach, to kiedyś kąpałem się w jeziorku na ponad 1300m. Oj zimno było... :-)
Pzdr.