czwartek, 15 września 2011

Góry Izerskie po czesku.

Jestem zafascynowana Czechami. Właśnie rozpoczęłam naukę języka czeskiego. Uwielbiam czeską literaturę, czeskie kino, czeskie piwo ;-) Czy to już czechofilstwo? Tylko tytuł mojego bloga raczej by się Czechom nie spodobał ;-)
Dzisiaj pokażę na zdjęciach malutki kawałek Czech. Udało mi się podczas urlopu zahaczyć o czeskie Góry Izerskie, czyli ich Jizerske hory. 
Dojechaliśmy pociągiem do stacji Mytiny w Harrachovie i potem spacerkiem doszliśmy do Korenova, a stamtąd do Jizerki i  wróciliśmy na polską stronę do Jakuszyc.