Podróżując na rowerach natrafiliśmy na bardzo ładny pałac w pobliskim Wijewie. Aczkolwiek bardziej niż sam pałac, naszą uwagę przyciągnęły "zwierzątka" w przypałacowym parku. Miłośnicy kiczu są wszędzie ;-)
Niestety Jacek nie pozwolił mi zamieścić zdjęciach jak do rogów tego jelenia się przymierzał ;-)
W ramach kiczu jeszcze jedna bardzo ciekawa dekoracja płotu we wsi Miastko:
Nie za wiele kapliczek w tamtych okolicach napotkaliśmy, ale ta spodobała mi się najbardziej:
A poza tym zachwycało nas wszystko, co na wsi lubimy najbardziej. Polne i leśne dróżki, otwarta przestrzeń, kwiaty i owoce, którym jest czas przyjrzeć się z bliska i różne pomniejsze żyjątka (nie zawsze budzące pozytywne uczucia ;-)