Rzeka Izera, granica, po prawej Polska, po lewej Czechy:
Ja chcę do Czech, Jacek chce do Polski ;-) :
Stacja turystyczna "Orle" z piękną historią. Była tu huta szkła:
Nieczynna kopalnia kwarcu "Stanisław", piękne miejsce, gdzie można zajrzeć do wnętrza ziemi:
Hala Izerska:
Polanka przy "Chatce Górzystów":
Las:
Kapliczka na Polanie Jakuszyckiej. Światek, który patronuje biegaczom narciarskim:
Ech, żeby jeszcze była w tym roku okazja do takich wędrówek...
Niesamowite miejsca. Chyba jest coś w tym, że piszesz, iż miejsca te nie są tak oblegane przez turystów. Wielki spokój i przestrzeń bije z tych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńnie jestem osobą wielce religijną, ale kapliczki i inne misterne cudeńka sakralne zawsze mnie rozczulają.
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie takim właśnie jest.
Wydaje mi się, że jesień nas jeszcze w tym roku pozytywnie zaskoczy :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to wnętrze ziemi :-))
cudowne widoki:)
OdpowiedzUsuńPięknie tam i tchnie spokojem. Nic tylko ruszyć na szlak...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie Manitou!
O.
No:) nie zdążyłam oczu nacieszyć strachem, płotem z kubkami, a tu już nowe piękne kadry, z okolic, których nie znam.
OdpowiedzUsuńCudnie tam. Oj cudnie !
zauroczył mnie księżycowy krajobraz z kopalni kwarcu ;D
OdpowiedzUsuńJa bym poszła dalej i powiedziała, że w Izerach najpiekniej jest wtedy, kiedy nie świeci słońce, a mgły się rozpościerają nad krajem;)
OdpowiedzUsuńW czasie wakacji po skończeniu liceum a przed studiami pracowałem przez miesiąc w hucie szkła... "kochana" robota mówię wam.
OdpowiedzUsuńA Izery jak zawsze urzekają.