Nie tylko wieczorem spacerujemy. Czasem uda nam się wstać wcześniej i pójść razem na przechadzkę z psem. Okolice Wyspy Słodowej i Ostrowa Tumskiego są wówczas niemal puste. Można się rozkoszować ciszą i słońcem.
Ależ piękne światło! a mnie się ostatnio nic nie chce, aparatu w ręce nie miałam od dwóch tygodni, marazm mnie dopada, taka chandra wczesnojesienna, mimo słońca za oknem; za ciepło...
Lubię takie spacery, w Olsztynie jakoś nie widać jeszcze tak pięknej jesieni.
OdpowiedzUsuńTo nie obrazki, to cuda! Porwały mnie, od pajęczyny w dół. Ach, to piękne światło i kadr, i wszystko. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńZbyszku, u nas coraz więcej kolorów i jeśli ta pogoda się utrzyma, będzie jeszcze piękniej.
OdpowiedzUsuńdc_hexe, dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe słowa. Pozdrawiam!
Ależ piękne światło!
OdpowiedzUsuńa mnie się ostatnio nic nie chce, aparatu w ręce nie miałam od dwóch tygodni, marazm mnie dopada, taka chandra wczesnojesienna, mimo słońca za oknem;
za ciepło...
ikroopko, doskonale Cię rozumiem. Ja też mam teraz jakiś przesyt fotografowaniem. Obawiam się, że po załamaniu pogody nie będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńKasztany i czerwona jarzębina... nic więcej do szczęścia nie trzeba :)
OdpowiedzUsuń