Widok na październikowy Wrocław z wieży kościoła św. Elżbiety
Wdrapałam się tam w końcu. I chyba nie mogłam sobie wybrać lepszego momentu, żeby tę wieżę zdobyć. Piękny słoneczny dzień na początku października. Wrocław w pełnej krasie. Widoki na wszystkie strony świata.
Zbyszku, Dziękuję. Lubię takie zdjęcia z góry. Dają całkiem inne wyobrażenie o danym mieście.
Aga, Wrocław jest coraz bardziej urokliwy, a taka pogoda tylko tę urodę wydobyła. Niby Twoje obecne miejsce zamieszkania nie jest urokliwe, ale jednak widzę po Twoich zdjęciach, że i tak potrafisz znaleźć w nim wiele piękna.
ikroopko, ja też dotąd patrzyłam na tę wieżę tylko z dołu, ale w końcu udało mi się ją zdobyć. Warto było. A tak swoją drogą, to jedno z takich miejsc, na które wchodzi więcej turystów niż samych wrocławian. No chyba, że tacy jak ja - oprowadzający swoich gości. A jak tam się można wymądrzać i pokazywać, co gdzie jest, jaki kościół, jaki most, jaka ulica ;-)
Wspaniałe ujęcia. Też mam gdzieś podobne fotki z olsztyńskiej wieży zamkowej i chyba przepadły w czeluściach plików:)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane miasto!
OdpowiedzUsuńTeż wspinałam się kiedyś na tę wieżę i miałam przed sobą ten widok.Pozdrawiam z dużo mniej urokliwego miasta:-)
Ale Ci zazdroszczę!ja wciąz nie byłam;(
OdpowiedzUsuń:)
Zbyszku,
OdpowiedzUsuńDziękuję. Lubię takie zdjęcia z góry. Dają całkiem inne wyobrażenie o danym mieście.
Aga, Wrocław jest coraz bardziej urokliwy, a taka pogoda tylko tę urodę wydobyła. Niby Twoje obecne miejsce zamieszkania nie jest urokliwe, ale jednak widzę po Twoich zdjęciach, że i tak potrafisz znaleźć w nim wiele piękna.
ikroopko, ja też dotąd patrzyłam na tę wieżę tylko z dołu, ale w końcu udało mi się ją zdobyć. Warto było. A tak swoją drogą, to jedno z takich miejsc, na które wchodzi więcej turystów niż samych wrocławian. No chyba, że tacy jak ja - oprowadzający swoich gości. A jak tam się można wymądrzać i pokazywać, co gdzie jest, jaki kościół, jaki most, jaka ulica ;-)