Nie obiecuję, że wracam na stałe. Ale postaram się. Może w końcu listopad zrobi się prawdziwie listopadowy i więcej czasu będzie na siedzenie przy komputerze.
Zatem zabieram Was znowu w Góry Wałbrzyskie. Pogoda idealna. Kolory oszałamiają.
Radość Rysie nieskończona.
Stacja Jedlina Górna. Urocza, ale w totalnej ruinie. Ryzykuje się wchodząc pod daszek, gdzie zawieszony jest rozkład jazdy.
Zmierzamy do najdłuższego tunelu kolejowego w Sudetach i w Polsce.
Tym tunelem jeżdżą pociągi.
A my pójdziemy drugim. Zapomniałam dodać, że to tunel podwójny.
Przeszliśmy 1560 m pod ziemią. Taki spacer daje pojęcie, jak ciężka jest praca pod ziemią i jak musiało być trudno tym, którzy się w czasie wojny miesiącami i latami pod ziemią ukrywali. Cieszymy się z wyjścia na zewnątrz i ujrzenia światła dziennego.
O tunelu warto poczytać tu link
Teraz mamy nad sobą tylko błękitne niebo i słońce.
Najbardziej niesamowite widoki zapewniło nam wdrapanie się na nieczynny kamieniołom.
Jak się dobrze przyjrzeć nad chmurami po lewej można dostrzec szczyt Śnieżki.
Rysiu jest bardzo miłym i grzecznym towarzyszem podróży.
Potrafi się nawet zadumać nad pięknem świata tego.
Tuż przed zachodem słońca.
Pamiątkowe zdjęcia z Charlottą na do widzenia.
Piękne kolory jesieni. Bardzo cieszą oko. :) Góry Wałbrzyskie są wyjątkowo malownicze jesienią.
OdpowiedzUsuńPrawda, że cieszą :-) Bardzo polubiłam Góry Wałbrzyskie i mam nadzieję, że będą takie łaskawe dla nas o każdej porze roku.
UsuńPozdrawiam :-)
Miałas o niebo piekniejsze widoki, niż ja wczoraj! I to światło, bajeczne;)
OdpowiedzUsuńOkolica niby mi znana, a nieznana, zapisuję, może zimą..?
I wracaj, wracaj:)))
Było naprawdę pięknie. Zimą też może być bardzo ciekawie.
UsuńDziękuję i wracam :-)
Wow!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie -> wszystko zachwyca, i krajobrazy, i kolory jesienne, i światło jesienne, i zdjęcia ...
Koniecznie muszę odwiedzić te tereny :-)
Pzdr.
Dziękuję Jacku i serdecznie polecam te tereny.
UsuńPozdrawiam :-)
przepiękne panoramy, a przy ładnej pogodzie szkoda czasu na bloga, lepiej korzystać z każdej chwili na łonie natury ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Jo. Tym się właśnie ostatnio kieruję i korzystam ile się da ;-)
UsuńPozdrawiam
Przepiękne zdjęcia. Jestem zachwycona widoczkami. Lubicie wycieczki, prawda? Buziaczki dla Rysia. Kasta tak samo się " tarza" po trawce.
OdpowiedzUsuńAniu, lubimy je bardzo :-)
UsuńDziękuję za komentarz i przesyłam uścisku dla Kasty!
Nigdy nie byłam jesienią w górach, ach ... dopiero teraz widzę co straciłam! :)) Piękne są Twoje zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńBuziak dla Waszego wiernego towarzysza wędrówek :*
Chyba właśnie jesienią góry są najpiękniejsze. Szczególnie tam, gdzie dominują bukowe lasy. Polecam!
UsuńSerdecznie dziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam :-)
Lubię takie wycieczki.
OdpowiedzUsuń:-) jesień jest jakby specjalnie na nie stworzona.
UsuńCieszę się z tej wycieczki, bardzo dziękuję :) Pięknie! I Rysiu taki uśmiechnięty :)
OdpowiedzUsuń:-)) Dziękuję również. Rysiu się uśmiecha i merda ogonkiem do Ciebie :-)
UsuńJa też mam ochotę wypocząć pozablogowo, ale jakoś się trzymam. Pięknie, jesiennie, cieszą mnie takie widoki i barwy, bo u mnie szaro i smutno. Pozdrawiam z Warmii :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na biel :-) Ale Wy już chyba jej trochę macie ;-)
UsuńPozdrawiam!
Cudna jesień!
OdpowiedzUsuńO.
:-))
UsuńAj waj - ten tunel... normalnie odczuwam wręcz fizyczny ból, że go nie przeszedłem.
OdpowiedzUsuń;-) świetna sprawa z tym tunelem. Szkoda, że nie zrobią z tego atrakcji regionu. Zaczyna się w środku sypać, więc trzeba się śpieszyć z odwiedzinami.
Usuń