wtorek, 11 marca 2014

Szukanie wiosny w trzebnickim bukowym lesie.

Niedziela była piękna. Mąż biegł w II Crossie Trzebnickim, ja mu kibicowałam, a potem spacerowaliśmy.
Na pierwszy rzut oka las wydaje się jeszcze spać.





Ale już coś się dzieje.





Trzebnica jest piękna, ale tym razem oglądaliśmy ją tylko od strony lasu.




Na basenie zewnętrznym aquaparku na razie można spotkać tylko kaczki.



A oto bohater weekendu. W sobotę zaliczone zawody na 5 km, a w niedzielę cross w trudnym terenie na 10 km.








20 komentarzy:

  1. Dla bohatera gratulacje, dla Ciebie pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dla męża. Lasek bardzo przyjemny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nikt w porę buczyny nie przerzedził i wybujała zanadto. Poza tym miłe miejsce.
    pozdro dla runnera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może rzeczywiście nie przerzedził, ale ogólnie lasek zadbany i czysty.
      Pozdrawiamy :-)

      Usuń
  4. Ostatnio oglądałam zawody cross, szacuneczek, bo to trudna dziedzina!!
    lubię to zamglone ciepłe powietrze!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, trudna, dlatego ja się na nią nie porywam ;-)

      Usuń
  5. Bardzo ładny z klimatem las. Życzę powodzenia dla męża

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanych występów na trasach i udanych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak tam pieknie i finiszujący mąż, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio jestem częstym gościem w lesie, u mnie również sennie. Piękne kadry. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie bywam w lesie tak często jakbym chciała. A wśród drzew czuję się najlepiej, czuję się że jestem tam, gdzie moje miejsce.
      Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :-)

      Usuń
  9. Ojej Trzebnica to moje sąsiednie miasto:) Piękne fotografie Manitou! Naprawdę śliczne. Miłego wieczorku i oczywiście gratulacje dla męża:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, Aniu :-)
      Bardzo lubię Trzebnicę i okolice. W fajnym miejscu mieszkasz.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Jak ja lubię takie zdjęcia pod światło jak na pierwszym! U mnie słabo jeszcze widać wiosnę, zwłaszcza w lesie... może poza tym, że mój pies przyniósł już pierwszego kleszcza brrr :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tę wiosnę najpierw długo się czeka, a potem ona tak szybko mija...
      Ale jak widać kleszczom w tym roku zima sprzyjała, może być niezła inwazja. Brrr.

      Usuń