Jak to dobrze, że w niby dobrze znanych mi okolicach, są jeszcze miejsca, które mogę zobaczyć po raz pierwszy lub odkryć na nowo. Pod koniec roku takim miejscem okazał się Szlak Waloński w okolicach Szklarskiej Poręby. Powędrowaliśmy tam jak widać w bardzo ponurą pogodę, straszącą deszczem i zimnym wiatrem.
Całej naszej wyprawie towarzyszył taki widok:
Punktami na trasie były: 1. Lipa Sądowa, 2. Chybotek, 3. Symboliczny Grób Karkonosza, 4. Złoty Widok
W Szklarskiej Porębie Dolnej podziwiałam, nieco zaniedbane dwa kościoły. Wymagają one ponownego odwiedzenia i przyjrzenia się.
Po drodze spotkaliśmy wiewiórkę, zajadającą lody ;-) Stała na środku górskiej łączki.
Na nadmiar śniegu wówczas nie można było narzekać. Zza lasu wyglądają dumne Śnieżne Kotły.
Potem mogliśmy się pochybotać na Chybotku. Niestety nie skorzystałam ;-)
A to miejsce, do którego muszę wrócić przy lepszej pogodzie. Przejmujący zimny wiatr nie pozwolił za długo cieszyć się Złotym Widokiem. Kiepskie zdjęcie tego nie oddaje, ale widok naprawdę zapiera dech w piersiach.
W Szklarskiej Porębie Średniej przystanęliśmy przy domu Wlastimila Hofmana, jednego z najwybitniejszych malarzy polskich XX wieku. Dom, w którym mieści się muzeum bardzo niepozorny i zaniedbany.
W drodze powrotnej nie sposób było nie oglądać się za siebie.
Wielkim miłośnikiem tych okolic był Jan Sztaudynger, na tablicach opisujących trasę, znajdują się jego fraszki.
Chyba i mnie dotknęła "Sopliców choroba" ;-))
dziękuję za wycieczkę z Tobą:) Warto było:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nowego miejsca, jeśli masz ochotę oczywiscie:)
Dziękuję Ivo i przechodzę w nowe miejsce :-)
UsuńJuż sprawdziłam kim był Wlastimil Hofman. Świetna wycieczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak widać podróże kształcą :-)
UsuńPozdrawiam!
A ja Chybotka planowałam na sobote, a od piatku lało:(
OdpowiedzUsuńale - powetuję sobie następnym razem:)
Koniecznie przy ładnej pogodzie. Pobliski Złoty Widok tylko w słoneczny, bezwietrzny dzień ;-)
Usuń:), ta wiewióra to chyba na podkarmianiu przez turystów tak wyrosła ;)
OdpowiedzUsuńNo raczej na orzeszkach tak nie wyrosła ;-)
UsuńExcelentes fotografias....
OdpowiedzUsuńCumprimentos
Dziękuję :-))
UsuńMasz racje Jo widać że dokarmiana:)Fajne miejsca wynajdujecie a i Luka na przyczepkę:)
OdpowiedzUsuńLuka jeszcze daje rade czasem w góry się wybrać. Pięknie się wtapiała w jesienny krajobraz na tej wycieczce ;-)
Usuńjak zwykle, bardzo miło wybrać się z Tobą na wycieczkę!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Ada
Dziękuję, że znalazłaś czas i ochotę na tę małą wycieczkę ze mną :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Wcale się nie dziwię, że Jan Sztaudynger ( uwielbiam jego fraszki) upodobał sobie to miejsce, bo jest bardzo ładne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA to tylko skrawek tych pięknych okolic.
UsuńPozdrawiam :-)
Same ciekawostki dla mnie :) dziękuję
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zaglądasz i nawet czasem mogę czymś zaciekawić :-)
UsuńSerdeczności!
Też nie znałam tego szlaku, a te okolice załaziłam odrobinę, koniecznie wróć tam przy ładnej pogodzie. Bardzo ładny jest mały kościółek!
OdpowiedzUsuńCampanule, kościółek i cmentarz przy nim koniecznie musi być w tym roku przeze mnie odwiedzony, ponoć bardzo stary i ciekawy.
UsuńA ja mimo, że mieszkam w górach nigdy nie wybrałam się na szlak zimą...
OdpowiedzUsuńHmm, a czemuż to? Wszak zima w góra to samo piękno. Oczywiście z rozsądkiem.
UsuńFajna wycieczka :) Podoba mi się pomysł ze Sztaudyngerem.
OdpowiedzUsuńO.
Muszę właśnie więcej o tym Sztaudyngerze w Szklarskiej Porębie poczytać i pospacerować więcej jego śladami.
UsuńSerdecznie pozdrawiam :-)
uspokajające..takie świeże widoki!zapragnęłam ich,teraz,w tym momencie;)idealne na lekkie oderwanie się.zachłyśnięcie "zdrowym" powietrzem.
OdpowiedzUsuńlubię takie miejsca.
Właśnie, w takich miejscach człowiek nie żałuje, że wyrwał się z ciepłego domu. I jak tu nie powiedzieć "w górach jest wszystko co kocham" ;-)
UsuńPozdrawiam Cię.
Ojej, ale piękna wycieczka! :)) Jak ja uwielbiam ten szlak! Złoty widok jest cudowny, naprawdę złoty! Sz.P. Dolna niestety zaniedbana zawsze mi się wydawała. Jeszcze jest Chata Walońska, przy okazji odwiedzin tam polecam inny szlak do Szklarki, taki trochę "od tyłu". Warto też wspiąć się na Wysoki Kamień, z którego widać całą Szklarską, a przy dobrej widoczności także Liberec.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten wpis, zapachniało mi Karkonoszami, tak dawno tam nie byłam :(
Ja też już wpisuję go do swoich ulubionych :-) Walońską Chatę chętnie odnajdę następnym razem.
UsuńA Wysoki Kamień znam bardzo dobrze, nawet publikowałam z niego zdjęcie tutaj ;-) Prawda, że to jedno z najbardziej widokowych miejsc w okolicy.
Jak co roku obiecuję sobie, że będę częściej bywać w górach, może się uda :-)
Pozdrawiam.
Ciekawa relacja z której wiele się dowiedziałam (i nawet odrobinę powęszyłam w sieci, żeby uzupełnić wiedzę:-)). Tęsknię ostatnio za górskimi szlakami, ale na razie jakoś mi nie podrodze. Może na wiosnę, na wędrówkę się wybiorę. Tymczasem cieszę się Twoją relacją:-)!
OdpowiedzUsuńTo właśnie lubię w blogowaniu, gdy się prowokuje do dalszych poszukiwań i budzi tęsknoty i rodzą się plany ;-))
UsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Co do polskich gór to i ja mam chorobę Sopliców. Dzięki za podzielenie się zdjęciami i proszę o więcej fotorelacji z górskich wojaży. Pozdrawiam serdecznie! :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :-)
UsuńWspaniała wycieczka. Przyłączam się, proszę o więcej gór. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Zbyszku. Jak tylko znowu pojadę w góry, nie omieszkam podzielić się kolejnymi zdjęciami :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Super wycieczka!
OdpowiedzUsuń:-) Czasem wystarczy tylko wyjść z domu i okazuje się, że wyjdzie z tego super wycieczka.
UsuńPozdrawiam Cię :-)
Karkonosze zawsze (tym bardziej przyprószone śniegiem) robią wrażenie...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna wycieczka...
A Złoty Widok muszę sobie koniecznie przypomnieć/odświeżyć :-)
Jacku, teraz szykuję się właśnie na lutową wyprawę w Izery i Karkonosze. Mam nadzieję, że wróżby o odwilży tam się nie spełnią i będzie jeszcze więcej okazji do oglądania zaśnieżonych gór ;-)
UsuńPozdrawiam :-)
Dziękuję :-) Zajrzę na pewno!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa wycieczka. :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Pozdrawiam i zaglądam do Ciebie :-)
Usuńhey there and thank you for your info – I have certainly picked up
OdpowiedzUsuńanything new from right here. I did however expertise some
technical issues using this site, since I experienced to reload the
web site a lot of times previous to I could get it to load correctly.
I had been wondering if your web hosting is OK? Not that I'm complaining, but slow loading instances times will often affect your placement in google and could damage your high-quality score if ads and marketing with Adwords. Well I am adding this RSS to my email and could look out for a lot more of your respective exciting content. Make sure you update this again soon.
my web blog - acheter tweet
Hey There. I found your blog the usage of msn. That is an extremely well written article.
OdpowiedzUsuńI'll make sure to bookmark it and come back to learn extra of your helpful information. Thanks for the post. I'll certainly return.
Also visit my page :: vues youtube
my web site > acheter des vue sur youtube