Trochę dzisiaj pochmurno, ale jak widać na moim zdjęciu, czasem przez gęste chmury mogą się przedrzeć takie piękne promienie. Oczywiście takie efekty, z czerwieniącym się niebem i drzewami i wieżami domów niczym w teatrze cieni, możliwe są tylko tuż przed zachodem słońca.
Cieszę się, że odwróciłam się wówczas za siebie, dostrzegłam to cudo na niebie i udało mi się je zatrzymać w kadrze.
Miłego dnia i samych pięknych chwil Wam życzę :-))
wspaniały moment uchwyciłaś:))
OdpowiedzUsuńtak, podświetlone chmury, zawsze cudne :)
OdpowiedzUsuńale piękne niebo! Lubię takie zdjęcia i mogłabym oglądać w nieskończoność :)
OdpowiedzUsuńPiękne malownicze zdjęcie. Gratulacje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńTo jest moment;
OdpowiedzUsuńwłaśnie odwróciłam głowe od komputera i zobaczyłam za oknem przepiekne niebo, siwo-granatowe, ze złotym refleksem słonecznym - zanim wyciagnęłam aparat było juz po wszystkim;(
Sekunda, dwie...
czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
OdpowiedzUsuńI dla takich momentów warto się odwracać ;) i jeszcze mieć przy sobie aparat.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
O.
Piękny widok.
OdpowiedzUsuńAle moment, i ta poświata.
OdpowiedzUsuńZłapałaś chwilę.
"Boski" moment :-) Uwielbiam takie spektakle rozgrywające się na niebie :-)
OdpowiedzUsuńTak, czasami na niebie są dużo piękniejsze krajobrazy niż na ziemi. :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście też lubię takie promienie słońca przebijające się przez chmury.
P.S. Nawzajem -> miłego dnia, dni, tygodnia, miesiąca...
Pięknie złapane Manitou! ;D
OdpowiedzUsuńps. bardzo ciekawe milickie wpisy w postach wcześniejszych ;)