Tym razem dwie, teoretycznie różne książki. Pisarze z dwóch różnych światów. A jednak coś dla mnie te książki łączy. Obydwie mówią o stosunkach damsko-męskich. Pierwsza poważnie, a druga z dowcipem, jednak nierzadko bardzo gorzkim.
Fabuła "Tożsamości" balansuje na granicy snu i jawy. Dojrzała kobieta, będąca w szczęśliwym związku, nagle dostrzega, że przekroczyła jakiś próg, stała się niewidzialna dla mężczyzn, czuje się przez to nieatrakcyjna i nieszczęśliwa. Kochający ją partner postanawia coś z tym zrobić. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.
Druga książka to zbiór felietonów nieodżałowanej Agnieszki Osieckiej, które w latach 90 ukazywały się w miesięczniku "Magazyn Rodzinny". To żartobliwe opowiastki, ale kryje się w nich tyle prawdy życiowej, a może nawet sama prawda. Nasze życie nieraz wydaje mi się naprawdę groteskowe.
Myślą przewodnią książki jest podział typów ludzkich na: kobiety - Kochanka, Żonka, Męczennica, mężczyźni - Pan Czesiek, Dostojnik, Wieczny Chłopiec. I wokół tego podziału Osiecka snuje swoje opowieści o ludzkich losach. Pewnie wiele tam jej własnych doświadczeń. Uśmiałam się nad tą lekturą niejednokrotnie, ale też w kilku miejscach miałam wrażenie, że to o mnie lub o kimś kogo znam.
Osiecka była wspaniałą obserwatorką ludzi i potrafiła o nich wspaniale pisać. Polecam!
Bez wątpienia pierwszorzędne pozycje.
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCoś wiem o typie "wieczny chłopiec" :-)
OdpowiedzUsuńI tak lepszy "wieczny chłopiec" od "dostojnika"
OdpowiedzUsuńPoszukam pierwszej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDostojnik - pewnie ciekawy osobnik.
OdpowiedzUsuńZnając Zbyszku delikatność Osieckiej "dostojnik" znaczy tyle co "nadęty tępy buc"
OdpowiedzUsuńZacytuję więc dokładny opis typów męskich ;-)
OdpowiedzUsuń"Typ Dostojnik to typ prestiżowy. Blady jak ściana, ubrany nienagannie (...) uwielbiany przez panie z komitetów rodzicielskich, nieoceniony jako kierownik wycieczek. W domu nieco nużący, ale niezastąpiony w samochodzie, w urzędach itp. Sprytne kobiety lubią wychodzić za mąż za Dostojnika, ponieważ jego wygląd jest tak sugestywny, iż nierzadko ułatwia to autentyczny awans.
Typ Wieczny Chłopiec to wieczny chłopiec. W wieku lat sześćdziesięciu planuje ukończenie studiów geodezyjnych, przedłubanie się przez glob ziemski na wylot, wydłubanie się na środku oceanu i własne postawienie tam pomnika Latarnika Henryka Sienkiewicza. Łapy uwalane atramentem, w kieszeniach sznurki i tabele. Absolutny brak talentu do pieniędzy."
"Pan Czesiek - to mężczyzna obrotny, rzadko błądzący z głową w chmurach, w domu szorstki, ale solidny, lubiący wypić z kolegami, niemal całkowicie obojętny wobec świata wartości wyższych. Bywa że ukazuje się na tak zwanych obiadach domowych lub na tenisowym korcie z gołym torsem i zależy mu na tym."
Też jestem zdania, że Wieczny Chłopiec wypada tu najkorzystniej. Choć jak dowodzi Osiecka, nierzadko te typy występują w wersji mieszanej.
Autorka dowodzi też, że kobiety i tak mężczyzn obojętnie jakiego typu chcą za wszelką cenę zmienić ;-)
zaintrygowałaś mnie tymi pozycjami,szczególnie drugą..warto się czasem zagłębić w czyjeś postrzeganie rzeczywistości,nie zatrzymując się jedynie na lekkiej w opowiadaniach prozie.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie ukończenie w kuwiek lat sześćdziesięciu studiów geodezyjnych jest urocze - tak jestem typem wiecznego chłopca... z Pana Czesia mam tyle że potrafię ciężko, solidnie pracować i umiem zarabiać pieniądze. Zdecydowanie najmniej z Dostojnika, nad czym ubolewa moja żona.
OdpowiedzUsuńCiekawe wydają się obydwie książki... :-)
OdpowiedzUsuńTylko dlaczego czas nie jest z gumy albo z innego rozciągliwego materiału ;-)
Bardzo zaciekawiłaś mnie książką Osieckiej :-)
OdpowiedzUsuńAle ja zupełnie nie mam ostatnio czasu na czytanie :-(