To dzielnica Wrocławia, nieco zapomniana i niedoceniana. Było słonecznie, ale wiał przeszywający zimny wiatr. Dlatego zdjęć nie mam za wiele, uciekałam przed zimnem, nie chciało mi się zsiadać z roweru ;-) Za jakiś czas tam wrócę i zrobię porządny fotoreportaż ;-) A dzisiaj tylko fragmenty.
Dworzec z 1896 roku. W trakcie remontu.
Jedna z największych na świecie, druga w Polsce (po Tarnowie) stacja towarowa.
Wieża ciśnień z 1903 r. Po generalnym remoncie.
I taki ciekawy, acz zruinowany przykład brochowskiej zabudowy:
Garść ciekawych informacji o Brochowie tutaj
No piękny ten dworzec! Zachywcam się i chcę go zobaczyć na żywo :) I wieża ciśnień taka urocza.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wpis :)
O.
Wieża ciśnień jest rewelacyjna, a reszta budynków również ciekawie się prezentuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wyprawa, kolejowe klimaty rewelacyjne, wieża wspaniała.
OdpowiedzUsuńPiękną mamy zabudowę i to sgraffito, bardzo lubię takie detale ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam napisać o tej sgraffitowej dekoracji - cudowna, jak pięknie odnowiona. Cała wieża ciśnień zresztą piękna, naprawdę udana renowacja. A póki jeszcze remont nie skończony, to masz szansę na sesję nostalgiczno-kolejową :) Jak na dwóch pierwszych fotografiach.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, naprawdę. Będę czekać na więcej!
Brochów zawsze był dla mnie zagadką. Bardziej poznałam ta dzielnicę podczas kursu na prawo jazdy. Mój instruktor jakos sobie upodobał to miejsce do ćwiczeń, twierdząc,że tam czasem egzaminatorzy jeżdżą.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Budynek dworca przecudny. Boli mnie zawsze, że w każdym mieście małym czy dużym są takie perełki o które nikt nie dba i pomału stają się ruiną.
OdpowiedzUsuńo tak wieżę ciśnień mamy piękną ;), tylko szkoda tych niszczejących, pięknych budynków :(
OdpowiedzUsuńo tak wieżę ciśnień mamy piękną ;), tylko szkoda tych niszczejących, pięknych budynków :(
OdpowiedzUsuńno proszę - jak mało wiem o Wrocławiu, mimo, że studiowałam tam dwa lata :)
OdpowiedzUsuńWieża piękna.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tyle niszczeje budynków.
U mnie rower przygotowany na weekend, a czytam, że pogoda ma być nie rowerowa-(
Trochę zazdroszczę takiej wyprawy rowerowej... Ja na razie to tylko piechotą... :-)
OdpowiedzUsuńA Brochów?... Rzeczywiście chyba trochę niedoceniany. Muszę przyznać, że przeze mnie też.
Dziękuję za ten wpis, już z całą pewnością kiedyś się tam wybiorę...
Pzdr.
P.S. O takiej dużej stacji towarowej we Wrocławiu to na prawdę nie wiedziałem :-)
@Obiezy_swiatka, dziękuję i cieszę się, że spodobał Ci się dworzec i wieża. Brochów wart odwiedzenia!
OdpowiedzUsuń@ZielonaMila, mam nadzieję, że w weekend zdobędę się na ponowną wycieczkę tam i pokażę Wam resztę brochowskich perełek.
@Zbyszek, dziękuję, naprawdę ten zakątek Wrocławia ma niesamowity klimat.
@Jo, ta wieża mnie naprawdę zachwyciła. Równie piękna jak ta na Wiśniowej.
@Ada, właśnie muszę się pośpieszyć, zanim dworzec po remoncie trochę straci ze starego klimatu. Mam nadzieję, że odkryję jeszcze kilka perełek przy następnej wyprawie ;-)
@Aga, ja też tam jeździłam na kursie na prawo jazdy, ale Brochów Jacek odkrył przede mną wcześniej i zaskoczyłam instruktora, że wiem, gdzie jestem. Od czasu naszych kursów sporo się tam zmieniło ;-)
@ania.mania, Brochów na szczęście dostał szansę, ale rzeczywiście wiele jest takich perełek, które popadną w zapomnienie. Ale a propos samego Brochowa, doczytałam się, że pałac, który tam był rozebrano w latach 70, a może teraz też doczekałby się odbudowy :(
@Ptacha, warto pojechać na Brochów i Księże zobaczyć jeszcze tę oryginalną zabudowę. W przypadku tego budynku widać, że nikt nie zamierza nic z nim robić, a szkoda, bo jest naprawdę wyjątkowy.
@Jagoda, ja myślę, że wiele osób mieszkających całe życie we Wrocławiu nigdy nie było na Brochowie ;-)
@Heidi, wieża budzi największy zachwyt, wspaniale góruje nad okolicą i serce się raduje, że jest odremontowana. Ja też planuję rowerowy weekend i zaklinam pogodę. Może się uda ;-))
@Jacek Kw., cieszę się, że i przed Wrocławianami mogę coś jeszcze odkryć ;-) Wybierz się koniecznie, zobaczysz, że Brochów Cię oczaruje.
Pozdrawiam serdecznie :-))
Pięknie tam :-) Czekam na jeszcze obszerniejszy fotoreportaż :-)
OdpowiedzUsuńPochodzę z Tarnowa, a nie wiedziałam, że ma jedną z największych stacji towarowych.