Ponieważ piszecie, że u Was wiosna jeszcze w powijakach, postanowiłam na pocieszenie zamieścić tu więcej zdjęć z kwitnącego Wrocławia. Moje miasto kwitnie na wiele sposobów. Powstaje wiele nowych budynków na przykład, pną się ku górze kolejne i kolejne. Ale najpiękniejszy jest ten naturalny rozkwit. Teraz królują mirabelki.
Jak białe panny młode :), południe Polski zawsze szybciej :)
OdpowiedzUsuńCudnie! I to błękitne niebo! Czekam aż u mnie się tak zabieli :)
OdpowiedzUsuńPiekny kwitnący Wrocław, mój ulubiony taki własnie wiosenny.
OdpowiedzUsuńAle dopadłaś rozkwit w pełnej krasie ! Piękne, a na tle błękitu piękne do kwadratu :)
OdpowiedzUsuńale je zebrało
OdpowiedzUsuńNiesamowite i piękne.
OdpowiedzUsuńCzekam na TAKI rozkwit u nas:-)
no pięknie!aż chce się żyć;)
OdpowiedzUsuńchyba w weekend będę mogła zobaczyć to na własne oczy;)
pozdrawiam!
to aż tyle mirabelek jest we Wrocławiu???
OdpowiedzUsuńTak obsypane kwieciem i jeszcze na dodatek obłędnie niebieskie niebo, cudo!!!
Jak w pianie :)
OdpowiedzUsuńNic, tylko się cieszyć nimi :)
O.
jedyne pocieszenie to takie, że jak u Ciebie przekwitnie, to u mnie zacznie:)))
OdpowiedzUsuńKapitalnie w bieli:)
Jak wiosenne obłoki! I to niebo...
OdpowiedzUsuńJutro lub pojutrze sprawdzę jak się mają sprawy za lasem, to znaczy w Krakowie :) I co tam słychać na wiosennym froncie. Bo u mnie przemarzły nawet forsycje...
Zdjęcia absolutnie zachwycające!
PS
OdpowiedzUsuńI jakie z nich ładne, wiosenne blogowe tło, świetny pomysł!
@Jo, naprawdę jak panny młode :-)
OdpowiedzUsuń@Jagoda, ja to mówię, że jak kwitną drzewa powinno się brać urlopy, teraz najlepszy czas na wypoczynek i miałoby się czas zachwycać się tym wszystkim. Żeby tylko cieplej było...
@Aga, naprawdę taki Wrocław jest najładniejszy. Jak to dobrze, że Niemcy nasadzili tyle tych drzewek owocowych ;-)
@Ptacha, bez tego błękitu, to już nie byłoby to samo ;-)
@makroman, no rozszalały się ;-) Ale już gubią białe płatki...
@Heidi, i tego Ci zazdroszczę, że jak u nas te widoki będą tylko wspomnieniem, u Ciebie się zacznie ;-)
@Monika, życzę Ci zatem, żeby weekend był piękny i słoneczny, żeby Wrocław objawił Ci całe swoje kwietniowe piękno :-)
@campanula, właśnie bardzo dużo tych mirabelek tutaj. Moja Luka ma potem ucztę, jak owoce spadają na ziemię, uwielbia je ;-)
@Obiezy_swiatka, właśnie chciało mi się aż zanurzyć w tym kwieciu pachnącym ;-)
@Iva Pas, będę z radością wtedy patrzeć na Twoje kwitnące zdjęcia ;-)
@Ada, w takim razie ja czekam na wiosenne zdjęcia z Krakowa. W zeszłym roku były cudowne. Kraków na wiosnę jeszcze piękniejszy niż Wrocław.
Dziękuję i cieszę się, że dostrzegłaś blogowe tło :-)
Pozdrawiam bardzo serdecznie :-))
O jak miło obejrzeć wiosnę w pełnym rozkwicie :-)
OdpowiedzUsuń