Istna feeria, przepiękne zdjęcia - nic a nic się tutaj w tej materii nie zmienia :) A już to pierwsze, ten tryptyk o dębach... aż Herbert mi przyszedł na myśl, choć jego wiersz trochę złowieszczy a tutaj po prostu bezinteresowny i piękny spektakl jesieni. Może jeszcze wróci taka słoneczna, choć na chwilę...
Ado! Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że powracasz. Dęby we Wrocławiu dumnie żółcą się i czerwienią. Czekamy więc na powrót słońca, żeby się jeszcze tymi kolorami nacieszyć. Serdecznie pozdrawiam :-)
Soczysta ta wasza wrocławska jesień, w Wielkopolsce też niczego sobie, niestety za remont mi się chciało brać i każdą wolną chwilę z papierem ściernym i pędzlem na zmianę spędzam...
Piękne zdjęcia :-) Jesień nas w tym roku rozpieszcza.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-))
OdpowiedzUsuńJesień nas rozpieszcza i niech tak zostanie ;-) Pozdrawiam.
Niech trwa aż do wiosny:) Jest piękna w tym roku.
OdpowiedzUsuńIstna feeria, przepiękne zdjęcia - nic a nic się tutaj w tej materii nie zmienia :) A już to pierwsze, ten tryptyk o dębach... aż Herbert mi przyszedł na myśl, choć jego wiersz trochę złowieszczy a tutaj po prostu bezinteresowny i piękny spektakl jesieni.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze wróci taka słoneczna, choć na chwilę...
Serdeczności przesyłam
powracająca, marnotrawna ;)
Ado! Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że powracasz.
OdpowiedzUsuńDęby we Wrocławiu dumnie żółcą się i czerwienią. Czekamy więc na powrót słońca, żeby się jeszcze tymi kolorami nacieszyć.
Serdecznie pozdrawiam :-)
No własnie, pieknie jesiennie, oby tak utrzymało się jeszcze w listopadzie!
OdpowiedzUsuńSoczysta ta wasza wrocławska jesień, w Wielkopolsce też niczego sobie, niestety za remont mi się chciało brać i każdą wolną chwilę z papierem ściernym i pędzlem na zmianę spędzam...
OdpowiedzUsuń