ikroopko, psina była turystką do zeszłego roku. Obecnie starość i choroby już nie pozwalają jej nawet na dłuższe spacery, więc i nam się wyprawy skróciły, bo trzeba zawsze pamiętać o tym, że pies czeka w domu. Ale w ten weekend też planujemy jakąś wyprawę, zapewne rowerową.
makroman, Chojnik, to też zamek u stóp którego spędziłam całe dzieciństwo, więc nazwa ta budzi u mnie szczególny sentyment.
Pies turysta, miło popatrzeć;)
OdpowiedzUsuńJa od dwóch tygodni siedzę w domu, ale może w ten weekend wreszcie gdzieś się wybiorę.
Chojnik to także wioska w moim pobliżu.
OdpowiedzUsuńikroopko, psina była turystką do zeszłego roku. Obecnie starość i choroby już nie pozwalają jej nawet na dłuższe spacery, więc i nam się wyprawy skróciły, bo trzeba zawsze pamiętać o tym, że pies czeka w domu.
OdpowiedzUsuńAle w ten weekend też planujemy jakąś wyprawę, zapewne rowerową.
makroman, Chojnik, to też zamek u stóp którego spędziłam całe dzieciństwo, więc nazwa ta budzi u mnie szczególny sentyment.