Jestem tu gdzie byłam, ale od mojego ostatniego posta minęło tyle czasu, że nic nie jest takie samo, ja nie jestem już taka sama...
Zmiana pracy zaowocowała ograniczeniem czasu dla siebie, ale przede wszystkim ogromną niechęcią do aktywności wirtualnej poza nią.
Przepraszam wszystkich, którzy tu zaglądali i próbowali mnie bezskutecznie przywrócić do blogosfery, a pozostawiałam te nawoływania bez odpowiedzi.
W czasach totalnego sfejsbuczenia, blogowanie i ten krąg fajnie piszących ludzi, to taka oaza, do której z radością wracam.
Zaglądam, oglądam, czytam, choć śladu nie zostawiam.
Planuję teraz wrócić do regularnego biegania. Może też zaplanować powrót do regularnego blogowania?
Jak Wam się to udaje? Widzę, że niektórzy ogarniają blogi, fb, instagramy itp. A ja życia nie ogarniam ;-)
W ostatni weekend byliśmy na fajnej wycieczce w okolicach Zamku Książ. I tak pomyślałam, że fajnie byłoby znowu dzielić się tutaj takimi chwilami, widokami, emocjami.
Wyruszam w poszukiwanie straconego czasu. Od końca ;)
https://www.relive.cc/view/e1027803335
Fajnie, że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńPewnie wrzucaj relacje z wycieczek. Zawsze miło popatrzeć i przeczytać, że ktoś miło spędził czas wolny.
Dziękuję, Aniu :)
Usuń
OdpowiedzUsuńNo, nareszcie!!!
Ale, oczywiście, rozumiem, sama znikam czasem, jak ostatnio, a pojawiam sie tylko na fb, bo tam zamieszczenie zdjęcia z ewentualnym jednozdaniowym opisem nie zabiera czasu ni energii:)
Ale blog to blog, nie ma porównania, więc wracaj!!!!
Ulubione widoki:)
Dziękuję, Ewo! Miło jest tu wrócić. Masz rację, nie ma porówniania.
UsuńPozdrawiam!
:) Mnie właśnie pochłania życie, ale nie odpuszczam jeszcze bloga, co nie jest łatwe, ale próbuję ten kontakt utrzymywać, bo dla mnie to jednak chyba już ostatni akcent w ojczystym języku. Pokazuj zdjęcia, zawsze niezwykle patrzysz. No i Rysio, ekstra!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :* Cieszę się, że mam z Tobą kontakt na fb i na blogu.
UsuńPięknego dnia!
Tak bywa, cos za coś a czas i energia wyczerpują się szybciej niż nam się wydaje.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to żyć aktywnie blog czy fb to fajne sprawy, ale źle gdy ktoś się w wirtualu zatraca.
Lepiej bym tego nie ujęła ;)
UsuńMiło Cię tu widzieć, makroman!
Jak dobrze Cię widzieć i czytać! :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś.
O.
Obieży_światko, dziękuję!!
UsuńCiebie też miło widzieć :) Podziwiam ciągle Twoje piękne podróże.
Serdecznie pozdrawiam :)