Gdy wyruszaliśmy z Górzyńca w drogę do Szklarskiej Poręby góry nieśmiało wyglądały spod chmurnej pierzynki.
Odkryliśmy Zbójeckie Skały nad Szklarską Porębą. Kiedyś piękny punkt widokowy i miejsce tłumnie odwiedzane ze względu na gospodę, wieżę widokową i pomnik poświęcony feldmarszałkowi Helmuthowi von Moltke. Po wieży i gospodzie nie zostało śladu, a resztki pomnika wyglądają tak:
Zajrzeliśmy też do dawnych sztolni pirytu, które znajdują się przy szlaku na Zakręt Śmierci:
Potem był Zakręt Śmierci i piękna panorama Karkonoszy. Aczkolwiek jak zwykle dla mnie zacieniona chmurami ;-)
W lesie można się teraz wykarmić jagodami ;-)
Na drugi dzień była wycieczka do Karpacza, ale bardzo krótka i bardzo samochodowa. Popatrzyłam na Śnieżkę tylko z dołu...
...i na miniaturce w Ogrodzie Bajek ;-)
Powrót do Wrocławia. Żegnało nas niebo w niesamowitych kolorach:
Jak zwykle było za krótko i za mało w górach. Ale już planujemy kolejny wyjazd, tym razem z nastawieniem na wyższe partie Karkonoszy.
tam zawsze jest pięknie.
OdpowiedzUsuńSłusznie zarzucamy Niemcom barbarzyństwo, słusznie też Ukraińcom.... nie dewastuje się miejsc czyjejkolwiek pamięci... a co oni mogą powiedzieć o nas?
dobrze, że się nie daliście i widzę, że tak samo nawlekacie jagody :)
OdpowiedzUsuńMi gór zawsze za mało. Fajny wypad weekendowy - zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne niebo Was żegnało :)
OdpowiedzUsuńA góry - co tu dużo mówić. Uwielbiam!
Piękna wyprawa i góry, marzenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW tamtych okolicach bylam jedynie zima. Piekna wyprawa, fajnie spedzacie czas.Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńGóry, góry, chociaż zobaczę je na Twoich pięknych zdjęciach :-))
OdpowiedzUsuńA jagody prosto z krzaczka - wspomnienie dzieciństwa :-)
Jagody na szlaku - ileż wspomnień!
OdpowiedzUsuńA w górach, cóż, ja zawsze mam niedosyt. Chciałabym dłużej, wyżej, trudniej a najlepiej to na zawsze :)
Piękne przyrodnicze zdjęcia - kolory, faktury. Przyroda jest niewyczerpanym źródłem inspiracji. I chyba jakiś motyl in spe zabłąkał się na jednej z fotografii :)
I inny wątek - pamięć, pamiątki przeszłości. Zacierają się, znikają - dzisiejszy świat jest cały zwrócony ku przyszłości. Jest taki napis na murze zakopiańskiego cmentarza na Pęksowym Brzyzku, pewnie teraz może się wydać patetyczny.
Mieliście piękną wycieczkę, niech to będzie zapowiedź następnych wyjazdów, już tak bardzo "górskich" jak zechcesz :)
Serdeczności:)
zdjęcia z biedronka i tym drugim czarno-żółtym fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńpiękny weekend spędziliście:)
Pięknie, a ja tak daleko...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca, piękne widoki, trochę zazdroszczę takiej wspaniałej wyprawy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń@makroman, wypada tylko powiedzieć "kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień"...
OdpowiedzUsuń@Jo, to nasza rodzinna tradycja ;-) widać nie tylko nasza ;-)
@Kameleon, mnie tez mało, ale teraz miasto z festiwalem Nowe Horyzonty kusi i góry chyba odłoże na później ;-)
@Jagoda, to prawda, niebo o zachodzie słońca bywa tego lata niesamowite.
@Zbyszek, właśnie o takich górskich wyprawach marzyłam cały rok :-)
@Aga, a ja właśnie najbardziej lubię te okolice latem, gdy las pachnie tak pięknie, można zajadać leśne maliny i jagody i moczyć nogi w strumieniach. Polecam, jeśli tylko nadarzy Wam się okazja :-)
@Dag, w oryginale wyglądają zdecydowanie lepiej niż na moich zdjęciach ;-)
@Ada, widzę, że łączy nas także miłość do gór :-)
Też mnie ciekawi, jakiż to motyl może powstać z takiej pięknej gąsienicy.
Święte słowa o zwróceniu się świata w przyszłość. Ale czymże byłby ten świat bez pamięci tego co minione?
@Iva Pas, dziękuję bardzo :-)
@ikroopka, właśnie widzę, że Ty już daleko na wschód zajechałaś.
@ZielonaMila, żałowałam tylko, że nie miałam roweru, zwiedziłabym więcej ;-)
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie :-))
Zbójeckie skały - super.. Chyba nigdy tam nie byłem... Smutne tylko, że tak pomnik teraz wygląda...
OdpowiedzUsuńCiekawa foto-relacja, a zachód - palce lizać :-)
Pzdr.