piątek, 29 kwietnia 2011

Na majówkę, na majówkę...

Prognozy pogody niby mówią, że będzie zimno i deszczowo, ale ja się nie zniechęcam do planowania majówki w górach. We Wrocławiu jest już całkiem majowo, ale w Górach Izerskich i Karkonoszach pewnie dopiero się wiosna nabiera rozpędu. To będzie trochę taka podróż w czasie.
Życzę wszystkim udanego wypoczynku. I oby pogoda na przekór wszystkiemu jednak dopisała. 
Bawcie się dobrze! 










3 komentarze:

  1. Miłej majówki życzę i oby pogoda dopisała! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Anito, przepiękne zdjęcia - zapowiedź majówki i początek podróży w czasie do początków wiosny! I szczególnie ten diagonalny układ bzów i starej cegły, piękne...

    Mam nadzieję, że pogoda mimo wszystko dopisuje (u mnie codziennie jest jednak parę słonecznych godzin, nawet jeśli potem pada). A w każdym razie jestem pewna, że pogoda ducha (co najważniejsze) jest doskonała.
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pandorcia: dziękuję, majówka była miła, ale pogoda tylko w połowie ;)
    Pozdrawiam.

    Ado, dziękuję za słowa pochwały. Choć chyba nie do końca zasłużone ;-)
    Pogodę mieliśmy przedziwną, pozwoliła nam raz wybrać się w góry i pooglądać początek wiosny. Jednak nie spodziewałam się, że podróż w czasie zakończy się śnieżną zimą ;)
    Pogoda ducha nam jednak dopisała :)
    Pozdrawiam Cię.

    OdpowiedzUsuń