Prognozy pogody niby mówią, że będzie zimno i deszczowo, ale ja się nie zniechęcam do planowania majówki w górach. We Wrocławiu jest już całkiem majowo, ale w Górach Izerskich i Karkonoszach pewnie dopiero się wiosna nabiera rozpędu. To będzie trochę taka podróż w czasie.
Życzę wszystkim udanego wypoczynku. I oby pogoda na przekór wszystkiemu jednak dopisała.
Bawcie się dobrze!
Miłej majówki życzę i oby pogoda dopisała! ;*
OdpowiedzUsuńAnito, przepiękne zdjęcia - zapowiedź majówki i początek podróży w czasie do początków wiosny! I szczególnie ten diagonalny układ bzów i starej cegły, piękne...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pogoda mimo wszystko dopisuje (u mnie codziennie jest jednak parę słonecznych godzin, nawet jeśli potem pada). A w każdym razie jestem pewna, że pogoda ducha (co najważniejsze) jest doskonała.
Serdeczności :)
pandorcia: dziękuję, majówka była miła, ale pogoda tylko w połowie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ado, dziękuję za słowa pochwały. Choć chyba nie do końca zasłużone ;-)
Pogodę mieliśmy przedziwną, pozwoliła nam raz wybrać się w góry i pooglądać początek wiosny. Jednak nie spodziewałam się, że podróż w czasie zakończy się śnieżną zimą ;)
Pogoda ducha nam jednak dopisała :)
Pozdrawiam Cię.