Szukam, szukania mi trzeba...
piątek, 10 grudnia 2010
W nastroju "garbarkowym"
Wczoraj miałam zaszczyt być na cudownym koncercie Jana Garbarka. Jestem zauroczona i ciągle jeszcze unoszę się nad ziemią ;-)
1 komentarz:
ikroopka
11 grudnia 2010 23:27
Wcale sie nie dziwię, byłam kilka lat temu, mam w domu parę płyt, których słucham na okrągło.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wcale sie nie dziwię, byłam kilka lat temu, mam w domu parę płyt, których słucham na okrągło.
OdpowiedzUsuń